Kontrakt

Trevor to zarozumiały i oziębły pilot. Postawia sobie za cel utrudnić Aurorze życie. Aurora Grey ma dwadzieścia pięć lat. Pracuje jako stewardessa w elitarnych liniach lotniczych i mieszka w wymarzonym apartamencie. Wciągająca od pierwszych stron, że nawet nie wiem, kiedy dobrnęłam do ostatniej kartki!

Trevor to zarozumiały i oziębły pilot. Postawia sobie za cel utrudnić Aurorze życie. Aurora Grey ma dwadzieścia pięć lat. Pracuje jako stewardessa w elitarnych liniach lotniczych i mieszka w wymarzonym apartamencie. Wciągająca od pierwszych stron, że nawet nie wiem, kiedy dobrnęłam do ostatniej kartki!

Cytat: ,, Tata powiedział mi kiedyś, że czarne charaktery wcale nie są takie złe. Po porstu nie mieli szansy na uratowanie przez bohatera, gdy najbardziej tego potrzebowali."

Tej autorki książek chyba nie muszę wam przedstawiać! Kontrakt to jedna z wielu przeczytanych przeze mnie książek Joanny Balickiej. Lubię styl jej pisania, a bohaterów kocham całym sercem! Nie mogło być inaczej w przypadku Aurory i Treyvona. Cięty język, spicy sceny i enemies to lovers to najlepsze połączenie jakie czytałam! Kapitan samolotu i stewardessa to niespodziewane połączenie, którego jeszcze nigdzie indziej nie spotkałam! O tej historii można powiedzieć dużo, ale nie chcę zabierać wam frajdy z czytania i chociaż pewnie większość z was jest już po lekturze, to nie chcę psuć jej innym! Jedyne co mogę powiedzieć to, że Aurora nie jest przestraszoną nową pracownicą! To ogniste dwa charaktery, które tworzą mieszankę wybuchową! Polecam wam wszystkim, którzy potrzebują trochę odlecieć od rzeczywistości. A na koniec jak zwykle, życzę sobie i wam, byśmy nie stracili pazura i czasem zaszaleli na szczycie wieży Eiffla!

Z.

Cytat: ,, Tata powiedział mi kiedyś, że czarne charaktery wcale nie są takie złe. Po porstu nie mieli szansy na uratowanie przez bohatera, gdy najbardziej tego potrzebowali."

Tej autorki książek chyba nie muszę wam przedstawiać! Kontrakt to jedna z wielu przeczytanych przeze mnie książek Joanny Balickiej. Lubię styl jej pisania, a bohaterów kocham całym sercem! Nie mogło...

Nie będę ukrywała, że po przeczytaniu pewnej sceny w dylogii “Reguły pożądania” w której pojawił się główny bohater tej książki, miałam ochotę od razu po nią sięgnąć i poznać jego osobną historię. Muszę przyznać, że chyba spodziewałam się czegoś innego. Treyvon Laurent w drugim tomie “Reguł pożądania” był przedstawiony jak postać pełna elegancji jako silny mężczyzna, który zrobi wszystko by osiągnąć cel, który sam sobie ustali. Natomiast tutaj był on strasznym chamem, prostakiem, który nie szanuje kobiet i zależy mu tylko, aby osiągnąć cielesną przyjemność. Czasami miałam wrażenie, że siedział długi czas w zamknięciu bez jakiegokolwiek kontaktu z płcią przeciwną. Wspomniałam o Trey’u to wypadałoby też wspomnieć o głównej bohaterce. Aurora Grey jest stewardessą w samolocie Pana Treyvona, tak nawiązała się zresztą ich relacja, przez samolot. Czasami ta kobieta mnie irytowała, ponieważ w większości monetach dawała sobą pomiatać i nie umiała postawić na swoim. Bardzo lubię czytać książki w których jednym z głównych bohaterów jest samolot. Nie wiem czemu, ale książki w których pojawia się ten sprzęt, w jakiś sposób chwytają mnie za serce. Mam po prostu słabość do tej maszyny. Mimo wszystkich tych wad, jak wspomniałam wyżej mam słabość do tej latającej w powietrzu maszyny, dlatego myślę, że to głównie przez nią tak dobrze się na tej książce bawiłam.

Nie będę ukrywała, że po przeczytaniu pewnej sceny w dylogii “Reguły pożądania” w której pojawił się główny bohater tej książki, miałam ochotę od razu po nią sięgnąć i poznać jego osobną historię. Muszę przyznać, że chyba spodziewałam się czegoś innego. Treyvon Laurent w drugim tomie “Reguł pożądania” był przedstawiony jak postać pełna elegancji jako silny mężczyzna, który...

Polecam 🔥

Polecam 🔥

Niestety nie da się tego czytać 🙈

Niestety nie da się tego czytać 🙈

Żenada, niesmak. Chamskie odzywki Treyvona i głupota Aurory to wszystko co zawiera ta książka. ¾ tej pozycji to sceny seksu. Przekartkowałam ją w poszukiwaniu fabuły. Było jej trochę pod koniec i dlatego zamiast 1 daję 2.

Żenada, niesmak. Chamskie odzywki Treyvona i głupota Aurory to wszystko co zawiera ta książka. ¾ tej pozycji to sceny seksu. Przekartkowałam ją w poszukiwaniu fabuły. Było jej trochę pod koniec i dlatego zamiast 1 daję 2.

Początek był dobry, ale później się posypało. Liczne powtórzenia i błędy stylistyczne psują efekt. I muszę z przykrością stwierdzić, że to jest coś, co mnie na ten moment odpycha od zakupu jakichkolwiek książek z tego wydawnictwa. Wypadałoby doszlifować język, bo aż razi w oczy. Chaos i absurdy również. Sceny zbliżeń — zero ekscytujących chwil, ale cóż... może tak miało być?

Początek był dobry, ale później się posypało. Liczne powtórzenia i błędy stylistyczne psują efekt. I muszę z przykrością stwierdzić, że to jest coś, co mnie na ten moment odpycha od zakupu jakichkolwiek książek z tego wydawnictwa. Wypadałoby doszlifować język, bo aż razi w oczy. Chaos i absurdy również. Sceny zbliżeń — zero ekscytujących chwil, ale cóż... może tak miało być?

Historia Aurory oraz Treyvon'a jest romansem z wątkiem enemies to lovers, których uczucia, miłość, jak i nienawiść do siebie, płoną w identyczny sposób. Trauma, która ciągnie się za doświadczonym pilotem, nie pozwala mu dopuścić do siebie myśli, że ktoś mógłby go pokochać czystą miłością a już tym bardziej zaskakuje go fakt, że to on obdarzy tymi uczuciami kogoś innego. Młoda stewardesa natomiast, mimo kłócących się w niej uczuć co do swojego szefa, wie, że jej uczucia wobec mężczyzny się zmieniają. Jednak, czy wyjdzie jej to na dobre?
Uważam, że wiele wątków mogło być bardziej dopracowanych, lecz nie zmienia to faktu, że całość fabuły trzymała mnie w napięciu i chwytała za serce.

Historia Aurory oraz Treyvon'a jest romansem z wątkiem enemies to lovers, których uczucia, miłość, jak i nienawiść do siebie, płoną w identyczny sposób. Trauma, która ciągnie się za doświadczonym pilotem, nie pozwala mu dopuścić do siebie myśli, że ktoś mógłby go pokochać czystą miłością a już tym bardziej zaskakuje go fakt, że to on obdarzy tymi uczuciami kogoś innego....

Fajnie się zapowiadało, dwa mocne charaktery, szczera nienawiść, naprawdę to się czuło. Miał uprzykrzyć jej życie, zatruć, miało być enemies. Tymczasem do pierwszego zbliżenia doszło w 10 rozdziale XD nie będę oceniać bo nie przeczytałam do końca póki co ale no tak się nie robi, odkładam tę pozycje i raczej nie planuje wracać.

Fajnie się zapowiadało, dwa mocne charaktery, szczera nienawiść, naprawdę to się czuło. Miał uprzykrzyć jej życie, zatruć, miało być enemies. Tymczasem do pierwszego zbliżenia doszło w 10 rozdziale XD nie będę oceniać bo nie przeczytałam do końca póki co ale no tak się nie robi, odkładam tę pozycje i raczej nie planuje wracać.

Niesamowicie wciągająca. Ciekawa fabuła. Jeden minus, że w pewnym momencie prawie każde ich spotkanie kończyło się czymś. No, ale wiedziały gały co brały. Ogółem bardzo dobra książka według mnie.

Niesamowicie wciągająca. Ciekawa fabuła. Jeden minus, że w pewnym momencie prawie każde ich spotkanie kończyło się czymś. No, ale wiedziały gały co brały. Ogółem bardzo dobra książka według mnie.